niedziela, 25 września 2016

Szydełkowa dynia

Witajcie,
Przyszła jesień i zawitała u mnie mała szydełkowa dynia :)
Niecałe dwa lata temu pokazywałam Wam całą gromadkę dyń. Niedawno sobie o nich przypomniałam i nabrałam ochoty, żeby zrobić chociaż jeszcze jedną (ale nie wiem czy na tym poprzestanę :).





A może ktoś z Was chciałby ją przygarnąć?

Pozdrawiam

Monika

środa, 21 września 2016

Wspólne czytanie i dzierganie - 57

Witajcie,
Jestem już z powrotem :) 
Pogoda dopisała (kto by przypuszczał, że w połowie września będzie po około 25 stopni), zwiedziłam to co miałam zamiar. Nachodziłam się. Cóż więcej potrzeba :) 
Spokojnie, w kolejnych postach postaram się zdać relację z wycieczki :) Jeżeli będziecie chciały poczytać :)
A dziś już robi się chłodno, jesiennie. Wczoraj pierwszy raz od długiego czasu wracałam po ciemku do domu. 

Ale dziś jest środa i pora na wspólne czytanie i dzierganie u Maknety.

Książkowo:
W dalszym ciągu "Efekt Lucyfera" P.Zimbardo. I jeszcze pewnie trochę czasu zajmie mi jej przeczytanie. Nie jest to lekka lektura.

Przygotowałam dla Was kilka cytatów (dawno ich tu nie było), mam nadzieję, że znajdziecie coś dla siebie.

"Jego osobiste refleksje wyraźnie unaoczniły nam, że na umysły więźniów działa potężna siła powstrzymująca ich od podjęcia zbiorowych działań przeciwko prześladowaniom. Zaczęli skupiać się na sobie, samolubnie rozważając, co muszą zrobić, by przetrwać."

"Panie oficerze penitencjarny, czy myśli pan, że kiedy ta robota się skończy, będzie pan potrzebował dużo czasu, żeby z powrotem stać się człowiekiem?"

"Jedną z najgorszych rzeczy, jakie możemy zrobić naszym bliźnim, to odebrać im ich człowieczeństwo, uczynić ich bezwartościowymi przez poddanie ich psychologicznemu procesowi dehumanizacji. Dzieje się tak, gdy uzna się, że "inni" nie mają takich samych uczuć, myśli, wartości i celów życiowych, jakie mamy my."

"Nasz niezwykły geniusz twórczy jest źródłem wielkiej literatury, dramatu, muzyki, nauki i wynalazków, takich jak komputer i internet. Te same zdolności twórcze mogą się jednak wynaturzyć w wymyślanie izb tortur i metod dręczenia, w paranoiczne ideologie i nazistowski skuteczny system ludobójstwa."

"To właśnie dlatego zło jest tak wszechobecne. Jego pokusy to po prostu małe przeoczenie, niewielkie zboczenie z drogi życia, plamka na naszym bocznym lusterku, prowadząca do katastrofy."

"Władze mogą żądać całkowitego posłuszeństwa bez odwoływanie się do kar czy nagród, tylko posługując się tą obosieczną bronią: przynętą akceptacji połączoną z groźbą odrzucenia."

"Jesteś przekonany, że byłbyś dobrym strażnikiem, opornym więźniem, buntownikiem, dysydentem, nonkonformistą i, przede wszystkim, Bohaterem. Gdybyż to tak było ..., ale bohaterowie są rzadkością."

Robótkowo:
Na tą chwilę tworzy się małe co nieco :)


Pa pa

Monika

piątek, 9 września 2016

Wymianka zakładkowa - część 6

Cześć,
Pora na podsumowanie już szóstej wymianki zakładkowej zorganizowanej przez Czarną Damę.
Tematem zakładek miała być natura.

Moja zakładka wyruszyła do Lucy.






A ja swoją żabią zakładkę razem z prześliczną pocztówką otrzymałam od Ewy
Ewo, jeszcze raz dziękuję :)



Do zobaczenia za tydzień, bo wybieram się jeszcze na parę dni urlopu na Mazury :) 

Pozdrawiam Was serdecznie.

Monika

środa, 7 września 2016

Wspólne czytanie i dzierganie - 56

Witam,
Dziś środa i pora w końcu ponownie wziąć udział w zabawie u Maknety: Wspólne dzierganie i czytanie.

Książkowo:
Przeczytałam "Księcia Mgły" Zafona. Książka opowiada o rodzinie Carverów, którzy uciekając przed wojną, przeprowadzili się do małego miasteczka na wybrzeżu Atlantyku. Od pierwszej chwili pobytu w nowym miasteczku zaczynają się dziać tajemnicze i straszne rzeczy. Muszę przyznać, że książka spodobała mi się, mimo że znalazłam ją w dziale dla młodzieży :) Na pewno sięgnę  po kolejne książki tego autora. 
I w końcu wzięłam się za czytanie "Efektu Lucyfera" P.Zimbardo. Książka bardzo fajnie napisana i nie trzeba być ekspertem w dziedzinie psychologi, żeby wiedzieć o czym autor pisze. Tylko, że przedstawia ludzi w bardzo złym świetle :(

Robótkowo:
Ostatnio idzie mi pomału, ale do przodu.
Włóczki w kolorach jesiennych już czekają na metamorfozę :)
Lubicie jesień? Bo ja uwielbiam.


Ostatnio przedstawiłam Wam Panią Bąbelkę ale tylko od strony swojego łakomstwa :) Dziś postanowiłam to nadrobić i pokazać ją podczas zabawy :)




Uwierzcie, że nie jest łatwo jej zrobić ostre zdjęcie. W miejscu nie da rady usiedzieć :)

Pozdrawiam cieplutko

Monika

04.10 Światowy Dzień Zwierząt - link party

Witajcie, Dziś  Światowy Dzień Zwierząt , więc swoje święto mają wszystkie zwierzęta. Ich święto ustanowiono w 1931 roku na konwencji eko...